
Jak to jest, że mały człowiek potrafi totalnie zmienić i odwrócić do góry nogami świat dwojga ludzi? A dwoje małych ludzi? Tym bardziej – ze zdwojoną siłą! Czy nie jest to cudowne uczucie, którego chcemy doświadczyć planując założenie rodziny? Z pewnością tak! Tym bardziej cieszę się, czuję się wyróżniona i wdzięczna, że mogę brać udział w zatrzymywaniu dla Was momentów, które zostaną z Wami do końca życia.
Naturalne sesje rodzinne i noworodkowe przeżywają obecnie rozkwit i bardzo cieszę się z tego powodu! Bo co lepiej niż spontaniczny przytulas, buziak, zabawa z mamą i tatą i czas, taki tylko dla Was pokaże wspólną codzienność, czyli to, o czym po jakimś czasie zapominamy?
Pytacie często jak przygotować się do takiej sesji. Przed każdą z nich otrzymujecie ode mnie praktyczny informator, gdzie dokładnie opisuję co będziemy robić, jak przygotować noworodka i starsze rodzeństwo, jakie ubrania zaplanować dla siebie i maluszka, gdzie będziemy się poruszać (nie, Wasze mieszkanie nie jest za małe, nawet jeśli żyjecie w kawalerce ;)) oraz ile czasu mniej więcej potrawa sesja. Przede wszystkim uspokajam, że sesja noworodkowa to nie wyścig, tylko Wasz czas, z którego podpatruję i zatrzymuję dla Was pojedyncze gesty, grymasy, uśmiechy i to, co najcenniejsze w chwili, tu i teraz. Nie chcę ustawiać Was w idealne pozy, aczkolwiek pomagam i podpowiadam co zrobić, żebyście podobali się sami sobie na fotografiach 🙂 No i rozmawiamy, jesteśmy naturalni, a zdjęć wychodzi zawsze tyle, że jest problem wybrać te najpiękniejsze.
Macie pytania? Zapraszam do kontaktu i obejrzenia galerii tej cudnej rodzinki z Gdańska, z którą miałam przyjemność współpracować przy sesji noworodkowo – rodzinnej.
Więcej zdjęć z sesji noworodkowych w domu znajdziecie w portfolio –> https://anita-talaska.pl/galeria-sesje-noworodkowe-lifestyle/
Uściski!