
Zrobiłam je pierwszy raz w poprzednim wiosennym sezonie i szybko podbiły Wasze serca. Moi klienci oszaleli na ich punkcie, a grafik sesji zapełnił się bardzo szybko. Dzień mamy jest szczególną okazją, żeby uwiecznić chwile pełne czułości, delikatności i miłości wśród budzącej się do życia przyrody. O czym mowa? Sesje na dzień mamy w kwitnącym sadzie.
Wiosna rozkwita pełnią swojej magii, a powietrze jest nasycone zapachem kwiatów. Sesje na dzień mamy w kwitnącym sadzie to jak spotkanie z naturą, która odradza się w pełnej krasie. Każdy kwiat na drzewie to symbol odnowy, a cała sceneria tchnie spokojem, jakby czas na chwilę zatrzymał się w miejscu.
Setki drzewek obsypanych białymi i różowymi kwiatkami to widowisko niesamowicie przyjemne dla oka i pozostałych zmysłów także. Szkoda tylko, że tak krótko możemy je podziwiać! Dlatego tym bardziej cieszmy się tym widokiem i celebrujmy chwile w sielskim, bajkowym otoczeniu.
Lenkę poznałam już na sesji noworodkowej i nie wierzyłam, że po kilku miesiącach nadal będzie tak spokojnym i chętnym do współpracy maluszkiem! Wytrwale pozwalała nam na zmianę pozycji i z ciekawością zerkała na sad pełny kwitnących jabłoni. To pierwsze w jej życiu takie doświadczenie i cieszę się ,że mogłam być świadkiem tych chwil.
Żeby zachować wspomnienia Sesji na dzień mamy w kwitnącym sadzie na dłużej, mama zamówiła profesjonalny album na sztywnych kartach, z piękną, aksamitną okładką i grawerem.
Zawsze, gdy otwieram przesyłkę z zamówionymi przez Was albumami z mojej drukarni, jestem zachwycona jakością i trwałością wykonania. Cieszę się, że tak jak ja, dbacie o swoje wspomnienia, bo one potrzebują doskonałej oprawy. Nieporównywalnej jakością do fotoksiążek, które można zamówić w sieciówkach. Bardzo polecam pięknie zaprojektowany, profesjonalny album moim klientom, bo wiem, że przetrwa wiele lat oglądania.
Sesje w kwitnących drzewach jabłoni zaplanowałam także w tym roku – zapraszam do KONTAKTU
A aktualności znajdziecie w moich mediach społecznościowych FB i w relacjach na INSTAGRAM